wyjątkowo wcześnie wyjeżdżamy aby rano wstąpić do poszukiwanego kościoła gdzie jest pochowany Staś i nie tylko.GPS jest niezawodny, nawet miejsce parkingowe znajdujemy szybko ale kościół zamknięty ( otwarty tylko we wtorki i soboty od 11-17 ) a kołatanie do drzwi obok nic nie daje.Niepyszni jedziemy bocznymi drogami do Schrimeck aby nie jechać autostradą na którą nas często Marysia wyrzuca..Po drodze skręcamy do Luneville gdzie odwiedzamy ogromny pałac który zbudował tutaj król Polski i książę Lotaryngii Stanisław Leszczyński , będący jednym z najlepszych założeń późnobarokowych na świecie. Trochę przypomina Wersal , ma piekne ogrody a do tego były współczesne rzeźby , które pięknie się komponowały z pałace w tle. Sam pałac częściowo w remoncie, w jednej części była wystawa Art Nouveau oraz kilka sal jeszcze nie zagospodarowanych.Na kawa zatrzymujemy się w strugach deszczu w Schrimeck.Na szczęście pada tylko na trasie pięknej przez Wogezy .Do Strasburga dojeżdżamy bez deszczu.