Po niespełna 3 godzinach lądujemy na Balicach.Bez bagażu wychodzimy od razu na lotnisko. Autobus do centrum czeka ale niestety nie zdążę na pociąg do Warszawy. Musze poczekać do 19 tej, idę na obiad na Placu Matejki do knajpki Glonojad- świetne jedzenie , niedrogie.
W Krakowie jest przyjemnie ciepło , prawie jak na Malcie.