Takiej okazji nie mogę przepuścić, na Krupówkach , po mszy w kościele Świętej Rodziny wyrusza orszak Trzech Króli.
Górale i góralki są w strojach reginalnych , kolorowych, haftowanych, z chustami a wszyscy zakładaja paierowe korony , bo jak pochód to pochód.Do tego jeszcze kolędowanie i tak z orszakiem przeszliśmy przez Krupówki aż na Plac Niepodległości.
Pogoda była cudna,słońce świeciło, widać było Giewont i pięknie ośnieżone szczyty Tatr.
Szkoda,że już trzeba wracać do Warszawy, ale i tak udało mi się zobaczyć góry w zimowej odsłonie