Do tej maleńkiej wioski położonej niedaleko Ciechocinka trafiłam, aż 3 razy.
We wsi znajduje się Sanktuarium Maryjne, w skład którego wchodzi kościół pw. Narodzenia NMP, to własnie obraz Matki Bożej mnie tutaj doprowadził.
Pierwszy raz kościół był zamkniety , można było zobaczyć cudowny obraz przez kratę a jak się wrzuciło 1 zł to rozświetla się wnętrze tak ,że można było zrobić zdjęcie.
Następnęgo dnia w kościele miała próbę lokalna orkiestra dęta , wielką frajdą było posłuchać w ich wykonaniu kilku utworów.
Cudowny obraz był zasłonięty i zaraz przed mszą majestatycznie został odsłonięty.
Kopia obrazu też umieszczona jest w przyległym do kościoła jeziorze , bo legenda mówi , że jak obraz został przeniesiony w inne miejsce po drugiej stronie jeziora to następnego dnia była znowu w Kościele.
Kolejny raz odwiedziłam Ostrowąs w Niedzielę Palmową , tym razem orkiestra grała na mszy i uczestniczyła w procesji.