Do Lwowa plany były od dawna aż w końcu udało się ustalić ten jeden termin na ostatni weekend września i jedziemy.Dołączam do Marty i Hani i mamy od Przemyśla jechać dalej. Ja wyjeżdżam dzień wcześniej aby zwiedzić Przemyśl i towarzyszyć Jaguni w otwarciu wystawy " Z szuflady mojej Cioci... ". Wyjeżdżam porannym pociągiem z Warszawy aby wczesnym popołudniem już być w Przemyślu.