Po 2 godzinach wsiadamy w auto i jedziemy do Ostendy.To nadmorski kurort.Tutaj wypijamy kawę, odwiedzamy katedrę i wędrujemy na molo.Wiatr wieje silny, morze kolory burego i wielkie wieżowce stoją wzdłuż plaży jak falochron.Miasto tętni życiem, dużo młodych ludzi a szczególnie w części handlowej.Kupujemy klapki do kąpieli za 6,95 E bo zapomniałyśmy i trochę owoców i wracamy do samochodu.