Geoblog.pl    danach    Podróże    Majówka w Pradze    spacer po Małej Stranie i wizyta u Alfonsa Muchy
Zwiń mapę
2012
03
maj

spacer po Małej Stranie i wizyta u Alfonsa Muchy

 
Czechy
Czechy, Praga
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 693 km
 
Dzień bez kota na dzień dobry to dzień stracony.Idziemy na spotkanie z Ivą ( prażanką od wielu lat ) i po drodze podziwiamy fasady domów, wystawy i różne detale.Moje oko przykuwa czeredka kocia, są szare i brązowe , ładnie się uśmiechają , takiej gromadki jeszcze nie widziałam.

Na spotkanie umówione jesteśmy w okolicach kubistycznego budynku Adrii, gdzie obok piękna secesyjna brama jest pomalowana o zgrozo w graffiti. Innych pięknych detali jest tu mnóstwo.
Iva nas prowadzi do franciszkańskiego ogrodu na tyłach Vacławskiego Namesti, gdzie jest cisza i spokój, rzędy białych ławek i 3 tańczące gracje a z tyłu kościół Matki Boskiej Śnieżnej. Jesteśmy zachwycone zielenią i spokojem. Wrócimy potem tutaj oby odpocząć i przekąsić małe co nieco.
Kolejny celem wyprawy jest miejsce upamiętniające Aksamitną Rewolucję. W podcieniach budynku, skromna tablica i wczorajsze kwiaty. Niewielu turystów tu pewno trafia, my pewno tez byśmy nie odwiedziły tego miejsca gdyby nie nasza przewodniczka.
Teraz kierujemy się pod Teatr Narodowy , gdzie obok jest Teatr Laterna Magika a na dziedzińcu kolorowy domek .Nowe budynki odbijają w szkle stary teatr a wszystko ładnie się komponuje.
Po drugiej stronie jest Cafe Slavia, polecana przez mamaMa, absyntu nie piłam, bo do południa nie piję alkoholu ale kawa z ciastkiem była, a filiżanka nie miała uszka i była trójkątna – taki dziwoląg.
Drugi raz przechodzimy mostem Legii na Małą Stronę ale tym razem kierujemy się na wyspę Kampa, gdzie jest muzeum sztuki współczesnej . Na dziedzińcu liczne rzeźby ale najciekawsze były Dzieci Davida Cernego, z boku budynku jakby się bawiły w parku.
Stamtąd wąskimi uliczkami idziemy do Młyna Wielkiego Przeora ale tu tyle Włochów,że ledwo możemy zobaczyć za balustradą z kłódkami koło młyńskie a potem wędrujemy pod ścianę Johnna Lenona gdzie od lat 80-tych malowano graffiti inspirowane Lenonem i Beatelsami.W 1988 były tu zamieszki studenckie z policją. Dziś ściana jest symbolem ideałów młodości, takie jak miłość i pokój.
Pełno tu pałaców i kościołów, można tu chodzić cały dzień i jest co oglądać. My wchodzimy na most Karola od Małej Strany i przechodzimy na Stare Miasto, żegnamy naszą przewodniczkę i przez rynek przechodzimy do Muzeum Alfonsa Muchy.Ten czeski malarz i grafik żył w latach 1860 -1939. Znakiem rozpoznawczym Muchy są grafiki kobiet w stylubell-epoque– wyidealizowana postać pięknej kobiety otoczonej naręczem kwiatów i liści, symbolami i arabeskami. Samo muzeum nie jest duże ale orazy i grafiki, jak pory dnia, czy sztuki piękne są zachwycające. Oglądnęłyśmy też film o jego życiu i twórczości, który przybliżył nam tego niezwykłego artystę.
Wieczorem wybrałyśmy się na Złota Uliczkę.Uliczka była pusta ale deszcz nam skrócił pobyt na Hradcanach i w strugach deszczu doszłyśmy na barkę – bar na Wełtawie, gdzie z pięknym widokiem na zamek piłyśmy wino i jadły pizzę.
Przymusowy 2 godzinny pobyt na barce spowodował, że miałyśmy Pragę by night. Jest również urocza jak za dnia.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (69)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2012-05-08 06:23
Danko- Piszesz i dodajesz zdjęcia w nocy abym o poranku pochodziła ulicami Pragi . Jest piękna -a gdy umieszczasz jeszcze detale domów , mostów to zachwyca !.

Czy stajesz się wielbicielką kotów??? . Widzisz je co moment i za każdym razem ciekawsze ...i z niebieskim okiem , wzdychający...kolorowy metalowy..."oj kotów tam dostatek". Dwa koty przy kuflu piwa to czeski rarytas !.
Zdjęcia oddają klimat wędrówki są bardzo ładne.
Nie wiem co będzie dalej ale majowy wyjazd był wspaniały!!!- dziękuję i pozdrawiam
 
mirka66
mirka66 - 2012-05-08 06:55
Wyjazd byl wspanialy bo napewno bylo wspaniale towarzystwo i wspaniale miejsca do zwiedzania.:)))
 
danach
danach - 2012-05-08 11:22
Tak, polubiłam koty i na nie poluję ale za każdym razem myślę o Tobie :)
Praga jest cudna w maju gdy jest cieplutko,pachnąco bzami i kasztanami !
 
mamaMa
mamaMa - 2012-05-09 11:44
Do Cafe Slavia chodzi się wieczorową porą i koniecznie pije absynt pod obrazem z zieloną zjawą, ciastko i kawa to wersja dla niewtajemniczonych;-)
Tym kocim bujnym życiem jestem zdumiona, no, no, no.
Bardzo podobają mi się dzieci Czarnego, bo Czarnego nie da się w Pradze nie zauważyć i nie polubić.
Majówka na schwał!
 
danach
danach - 2012-05-09 16:40
a o jakiej zielonej zjawie wspominasz ? Ja widziałam tylko zielony zegar i mnóstwo fotografii bywalców. Absynt wieczorową porą na następny raz zostanie :)
 
zula
zula - 2012-05-09 17:47
...podpowiem- podróż mamaMa z 4.06.2011 :) ,

Danko - zabieram się z Tobą gdy pojedziesz do Pragi...kiedyś ...i może zobaczymy zieloną zjawę ?
Podoba mi się treść pod portretem Prezydenta Vaclava Havel :
"Życie jest tajemnicą .Jego życie to historia."
pozdrawiam
 
danach
danach - 2012-05-09 21:51
Małgosiu, dzięki za podpowiedź:)

mamaMa , jak oglądam Twoją Pragę to jak byś była w innym mieście , tyle fajnych rzeczy nie widziałam :(
 
mamaMa
mamaMa - 2012-05-11 17:41
I ja mam takie wrażenie, jak oglądam Twoją Pragę!
Zjawa się pokazuje po odpowiedniej dawce absyntu, mnie się pokazała, przypomniało mi się po wpisie niezawodnej Zuli, można znaleźć pod tą datą.
I do teatru trzeba iść koniecznie, nie zpomnijcie, jak się razem tam wybierzecie.
 
 
danach
Danuta Chętnik
zwiedziła 15.5% świata (31 państw)
Zasoby: 645 wpisów645 2006 komentarzy2006 12720 zdjęć12720 5 plików multimedialnych5
 
Moje podróżewięcej
19.02.2020 - 26.02.2020
 
 
28.06.2019 - 02.07.2019
 
 
06.04.2018 - 07.07.2018