Pomimo,że dzisiaj wyjeżdżamy do Bolonii wieczorem, decydujemy się na wyjazd do Fiesole. W końcu się nam udało. Autobus nr 7 za 2 euro odjeżdża z placu Marka. Jedziemy ok 35 minut.
Fiesole jest położone na wzgórzu skąd roztacza się piękny widok na okolice i w dole Florencję. Ucieczka z miasta na wieś dobrze nam zrobiła.Oczy nasze nacieszyły się zielenią , od ciemnej cyprysowej i piniowej aż do jasnej miłorzębu i traw.
Odwiedziłyśmy maleńki kościółek Franciszka na wzgórzu a potem poszłyśmy na pyszną lazanię do lokalnej knajpki na rynku.Zaplanowany spacer dookoła wzgórza przerwał nam deszcz więc wróciłyśmy do autobusu i o 16 byłyśmy już we Florencji.
Do odjazdu pociągu miałyśmy jeszcze trochę czasu więc poszłyśmy do Fortecy da Basso.Wejść do środka się nie dało bo tam były jakieś targi.Na odpoczynek usiadłyśmy w słońcu przy placu Indipendenza.
Na dworzec przyszłyśmy 40 minut przed odjazdem pociągu, bilety za 9 euro kupione przez internet.Czekamy na wyświetlenie peronu ale tak dla pewności pytamy obsługę peronową o peron.
Zapytany pracownik kolei jak z karabinu wystrzelił, ten pociąg jedzie z innego dworca- Marta di Campo , za 5 minut jedzie tam pociąg z peronu 14 tego. Szybko bez biletu wsiadłyśmy do wskazanego pociągu, upewniłyśmy się kiedy mamy wysiąść i tak przejechałyśmy jedną stację do właściwego dworca i nie zdążyłyśmy się nawet zdenerwować co by się stało gdybyśmy na właściwy pociąg nie zdążyły.