Trzeci dzień pobytu na Malcie to sobota i zostajemy w mieście a właściwie w Trzech Miastach.
Niegdyś siedziba joannitów, potem doki brytyjskiej marynarki śródziemnomorskiej a dzisiaj Trzy Miasta to jedne z najbardziej urokliwych miejsc na Malcie.
Nie musimy się spieszyć bo to tuż po drugiej stronie Valletty. Nazywają się Isla czyli Sengea, Birgu czyli Vittoriosa oraz Kalkara.Często są używane różne nazwy tego samego miejsca a szczególnie jest to ważne gdy się szuka autobusu do danej miejscowości.
Na pierwszy ogień pada Kalakara, jedziemy do fortu Ricasoli ale wejście za 10 euro nie jest dla nas tego warte.Przedostajemy się nad morze w innym miejscu, jest tu trochę dziko ale musimy poczekać na kolejny autobus bo wszędzie stąd daleko. Sama trasa przez miasto urocza bo przejeżdżamy wzdłuż zatoki gdzie pełno małych łódek oraz żaglówek.