Dzisiaj kończymy dzień odwiedzeniem Świątyni Lamaistycznej , zbudowanej w XVII wieku,jako mieszanki stylów : tybetańskiego,mongolskiego i chińskiego.
Świątynia Lamy jest największą buddyjską świątynia w Pekinie i jest uważana za świątynię, która sprawia, że każde życzenie spełnia się.
Kompleks składa się z 5 budynków. W pierwszym jest pulchny uśmiechnięty Budda w otoczeniu 4 władców niebios.
W następnym mieszczą się trzy posągi Buddy w otoczeniu 18 świętych wyzwolonych z cyklu reinkarnacji.
W kolejnym mamy posąg Congchapy założyciela szkoły Żółtych Czapek, odłamu buddyzmu.
Największe wrażenie robi okazały pawilon Wanfu- Dziesięciu Tysięcy Szczęść , gdzie mieści się posąg Buddy Matrei-Przyszłości wyrzeźbiony w jednym kawałku drzewa sandałowego a jest wysoki na 17 metrów.Posąg ten jest umieszczony w księdze Guinessa jako największa rzeźba wykonana w jednym kawałku drewna.
Wszędzie mnóstwo modlących się wyznawców buddyzmu, palące się kadzidła nadają miejscu niesamowite wrażenie.Na bilet wejściowy też dostajemy paczkę kadzidełek, które zapalamy i wymawiamy nasze życzenia.
Żeby dzień się dobrze zakończył, jedziemy na kolację w stylu chińskim czyli okrągły stół, okrągła szklana taca obrotowa i 9 lub 10 osób nabiera pałeczkami jedzenie z mis dostawianych sukcesywnie na tacy.Aby nabrać swoja porcję danego dania obracamy tacą ale trzeba uważać czy ktoś inny w tym samym czasie nie robi tego po przeciwnej stronie.
Pod koniec pobytu będzie pełna harmonia :)
Nocą przejazd po Pekinie to rozświetlone ulice, budynki , rzeki aż miło patrzeć.
Na zakończenie dnia wyjście do teatru na sztukę o młodym adepcie Kung Fu i jego nauczycielu.Nie jest to tradycyjny chiński teatr ale ogląda się przedstawienie z przyjemnością a wzruszający jest taniec-balet matki z synem, jest dużo elementów Kung Fu.
Na drugi wieczór w Pekinie to jest super.
Po zakończonym przedstawieniu za 10 yuanów czyli 5 zł można sobie zrobić zdjęcie na scenie z aktorami
Wyjście do teatru to tzw fakultet za 200 yuanów czyli 100 zł - warto !