Nie ma czasu do stracenia, po armii terakotowej pakujemy się i jedziemy na dworzec.Nowy dworzec w części północnej Xian.Po drodze widać jak miasto się rozrasta, powstają wielkie osiedla , domów wysokich na 30 pięter. Takiego rozwoju się nie spodziewałam.
Dworzec jest wielki jak lotnisko, kontrola bagażu podręcznego, bagaż podstawowy jedzie innym pociągiem. Bilet kosztuje 174,50 yuanów czyli ok 90 zł , pociąg jedzie miejscami ponad 300 km/godzinę . 600 km pokonujemy w 2,5 godziny, prędkość zawrotna ale jej nie
czujemy.
Do hotelu docieramy ok 20 tej ,tutaj wita nas towarzysz Mao, jemy kolację w hotelu i czekamy na bagaże, które docierają około północy, najważniejsze,że są :).