Tym razem lecę na rodzinne spotkanie z całą rodziną, jednym samolotem. Prawie jak w "Dzikich historiach" Damiána Szifrona.
Lot Ryanerem z Modlina w piątek wieczorem . Dojazd samochodem na lotnisko bezproblemowy. Cała grupa 11 osobowa spotyka się na lotnisku. Samolot opóźniony o 20 minut ale w grupie jest wesoło i czas mija szybko.