Słone Jezioro w Larnace jest położone pomiędzy portem lotniczym a miastem, zajmuje ok 2km kwadratowe powierzchni na które składają się 4 zbiorniki wodne.
Istnieją dwa wyjaśnienia zasolenia tego lądowego zbiornika. Jeśli lubimy bajki i legendy możemy uwierzyć w historię o Łazarzu, któremu mieszkanka tej okolicy odmówiła gościny, a on w odwecie przeklął życiodajne jezioro.
Wyjaśnienie naukowe jest takie, że skały dzielące jezioro i morze mają porowatą strukturę i umożliwiają przesączanie się morskiej wody.
Nie byłabym sobą gdybym tam się nie wybrała, tym bardziej ,że mogłam sie tam dojść spacerkiem ale dość długim. Wybrałam porę przed zachodem słońca i w pogodny wieczór aby zobaczyć spektakularny zachód słońca.
Jezioro to jest siedliskiem licznych ptaków a szczególnie mnie interesowały flamingi, które tutaj mają swoje miejsce.Niestety nie miałam profesjonalnego szprzętu fotograficznego i zdjęcia flamingów robiłam z oddali.
Sami zobaczcie czy warto było i czy wyprawa się udała :)
W drodze powrotnej często zadzierałam głowę do góry patrząc na przelatujące z jeziora nad morze stada flamingów. Widowisko było wspaniałe i nawet nie musiałam oglądać meczetu Hala Sultan Tekke, który leży po drugiej stronie jeziora.