Pada od rana więc idziemy na śniadanie w stylu koreańskim tuż przy hotelu , nie wszystkie potrawy dzieciom smakują ale mogą dobierać co chcą w tej samej cenie :) potem kawa i powrót do hotelu na basen . Dzieciaki szczęśliwe . Jak tylko kropiło wybieramy się odwiedzić pobliski kompleks królewski ( pięć pałaców królewskich ) Pięknie położone w parku o pięknych drzewach i cykaniu cykad . Odwiedzamy muzeum wyzwolenia , które się mieści w pałacu Dondeokjeon o wyraźnych wpływach europejskich . Tu dzieciaki maja atrakcję bo tworzą swoje portrety , które potem ożywają na ekranie ale ubrane w postacie z tamtej epoki.
Na koniec muzeum labiryntu i obiad w lokalnej knajpce . W strugach deszczu wracamy do hotelu oczywiście na basen :)