Dzisiaj dzień powrotu do Krakowa, ale mamy samochód ,który oddajemy na lotnisku i odlot o 18.30 a więc jest trochę czasu aby jeszcze coś zobaczyć.Wybrałyśmy pobliską Carbonię, miasto górnicze, które powstało w 1938 roku na rozkaz Benito Mussoliniego .W pobliżu wydobywano mniej wartościowy węgiel brunatny.Miasto powstało w ciągu 2 lat i wyglądem trochę przypomina Nową Hutę, rzędy monotonnych bloków mieszkalnych. Nie było sensu się tutaj zatrzymywać więc tylko przejechałyśmy smętnymi ulicami.
Szkoda,że nie skręciłyśmy na Monte Sirai, gdzie zachowały się pozostałości pradawnej osady nuorskiej z akropolem,domami i nekropolią.
Mimo wszystko ciągnęło nas w kierunku Cagliari.