2010

kwi

teraz dopiero dzika plaza...

Australia, Anglesea

Przejechano 20052 km

moj pobyt w Melbourne nabiera tempa.Pobudka o 6 rano, o 7 jedziemy z Eleonor do jej pracy.Tam ja zostawiamy i Sue zawozi mnie i Jau na poczatek Great Ocean Road do Anglesea.Jedziemy samochodem Eleonor bo drugi nie ma automatycznego pilota.Pogoda jest tu zupelnie inna , trzeba zabrac kurtke i sweter,nawet drugie buty bo mamy spacerowac po skalistym wybrzezu.Jest tu bardzo pieknie, w dali widac skale w wodzie , z drugiej strony piasczyste wybrzeze.Juz male dzieci tu serfuja w specjalnych kombinezonach.Zjadamy lekkie sniadanie na skale i wracamy do saamochodu.Kolejny punkt programu to Bells Beach najslynniejsza plaza gdzie sie serfuje.Dzisiaj maja sie odbyc zawody, drogi sa zamkniete ale pozwalaja nam na chwile wjechac i podziwiac plaze.
Teraz jedziemy do Queenscliff , kurortu w poblizu Melbourne .Male miasteczko z pieknymi domami i ogrodami.Tutaj stacjonuje Air Force oraz po drugiej stronie Ciesniny Bassa jest jednostka na wyspie Phillipa.Przez waski przesmyk wplywaja wszystkie statki do portu w Melbourne a jest to najwiekszy port towarowy. Zapraszam towarzystwo na kawe do ulubionego zakatka Eleonory, bo ona tu wczesniej pracowala.Gdy wychodzimy z kawiarni stary Harleyowiec proponuje przejazdzke za 35 A$ dla 3 osob. Ubieramy kaski i wyruszamy na objazd Queenscliff, niezla frajda :)
Potem rozkladamy piknik na wysokim wybrzezu, gdzie pani maluje sobie obraz.Ostatnie zdjecia i wracamy po Eleonor do jej pracy.Jedziemy przez Geelong ,miasteczko ze slicznymi domkami i widokami.Do Melbourne wracamy w godzinach szczytu , troche spoznieni ale Elonor cierpliwie na nas czeka.
Thanks Eleonor for giving us your car for have a nice trip.

Zdjęcia (84)

Komentarze (7)

Jola - 2010-04-09 10:50

Dana jesteś super z tą jazdą Czekam na zdjęcia całuski

Kinga - 2010-04-09 16:33

Danuśka, te skały to jakies pumeksowe? A za kotka bardzo ale to bardzo dziękuję!!!

Jola - 2010-04-09 16:54

Sliczna papużka i kotek i pieski. Super zdjęcia a szczególnie 42 ale bez samochodów. A uśmiech niech CI z twarzy nie znika papa

Krystyna Godzik - 2010-04-09 23:57

O, znowu jest moje ulubione okienko komentarzowe, kurczę, nie wiem od czego to zależy.
Danusiu, no i znowu uczta dla oczu. Co za oryginalne wybrzeże!!Na każdym zdjęciu inne niebo, a te koronkowe balkony,to chyba ogólna tendencja. Ciekawa jestem jak to czyszczą, chyba szczoteczką do zębów. Harleyowiec nie często ma chyba okazję obejmować tak urodziwą kobietę, bo zadowolony jak diabli!! Całusy!!

semaja - 2010-04-10 10:58

Danuśka !! Widoki plaży tak piękne, że aż proszą się o namalowanie co też pewnie zrobię kiedyś na swój nieporadny sposób. Nie dziwię się, że pani A.A. maluje te cudności. Wielkie dzięki dla Zuzy i Eleonory, że Ci umożliwia zobaczenie tych widoków, Kończę wpis, bo w TV tragiczne wieści o katastrofie rządowego samalotu z prezydentem.
Całuję mocno.

wandapiet - 2010-04-14 10:27

Najbardziej spośród tych fantastycznych fotek zastanowiła mnie ta jakby teraz symboliczna fotka ptaka na krzyżu.Fantastyczne skały wyglądające na ludzkie postaci tez robią duże wrażenie.Piękne krajobrazy i scenki z podróży.
Pozdrawiam serdecznie Danusiu:)

zula - 2010-09-14 10:39

Patrząc na zdjęcia rozumiem wszystkich , którzy marzą o zobaczeniu Australii...a czasem zostają tu na lata !
Skały uformowane na kształt człowieka,plaże, Twoja radość na wszystkie strony świata, budka dla ptaszków w kwiatach oraz pamiątkowa kawa i ...ptak z krzyżem- fantastyczne zdjęcia...dzięki za piękno ! :)