Borjomi to nie tylko kurort znany ze źródeł leczniczej wody czy też obszar Małego Kaukazu z największym parkiem w Europie ( 700m kw.) ale też świetne miejsce do odwiedzenia Achalciche czy w Wardzi Skalnego Miasta.
Z tego ostatniego powodu wybór padł na Borjomi jako kolejnego miejsca naszego pobytu. Odjazd marszrutki jest z okolic Metra Didube. Busik jedzie do Achaciche o 9 rano , przejeżdżając przez Borjomi. Przejazd kosztuje 5 Lari i trwa ok 2,5 godziny.
Sama miejscowość jest nieduża, nie widać tu wspaniałych uzdrowisk, straszy natomiast wielki blok z czasów radzieckich.
Mieszkanie mamy na ulicy Pirosmani, odnajdujemy ją szybko jest położona na wzgórzu naprzeciwko wejścia do Parku Zdrojowego.
Zostawiamy bagaże i idziemy na spacer do Parku. Odwiedzamy centrum informacji turystycznej, gdzie zamawiamy samochód na wycieczkę do Wardzi na dzień następny. Po drodze widzimy kilka wyremontowanych pensjonatów przed wejściem do parku.
Pijalnia wody prezentuje się okazale, kolory drzew zachwycają , natomiast smutno wygląda stojąca karuzela i tor rollercoster.
Przy pijalni wody spotykamy znajomych z samolotu, jadą podobną trasą do naszej ale wynajęli samochód na co my się nie zdecydowałyśmy.
Do basenów z ciepłą wodą docieramy nieutwardzona drogą, przeprawiając się przez potok , z pięknymi widokami na kolorowe lasy i potok wijący się wzdłuż drogi.
Niestety nie mamy ręczników aby skorzystać z pustych basenów. Wracamy przed zmrokiem i idziemy na pyszne jedzenie do lokalnej restauracji poleconej przez pracownika informacji turystycznej.
Schodami ukrytymi między domami docieramy na skróty do naszego mieszkania i kończymy kolejny dzień.