Nad morzem było wspaniale ale nie wiemy do kiedy kursuja busiki i wracamy trochę wcześniej, mamy czas ,żeby jeszcze poszwendać się po Nikozji Północnej.
Odwiedzamy Bedestan , gdzie mieści się Muzeum Islamu.W VI wieku była to bizantyjska światynia, później kościół rzymskokatolicki św.Mikołaja a następnie grecki kościół prawosławny. Zaglądamy w rejony biblioteki ale do Lapidarium, gdzie są zgromadzone pamiątki po panujących tutaj Lusignanów nie udało się nam wejść. Za biblioteką stoi dawny kościół św Katarzyny, gdzie z tyłu można zobaczyć liczne kamienne relikty przeszłości. Dalej stoi meczet Yeni Camii, który jest remontowany, został zbudowany na miejscu światyni, gdzie pod podłogą miał być ukryty skarb według zachłannego paszy. Jego grób jest obok meczetu.
W planach mamy kapiel w tureckiej łaźni ale o dziwo jest zamknięta pomimo informacji ,że pracuje jeszcze 2 godziny. Zostaje nam mycie w warunkach harcerskich i kolejna , na szczęście ostatnia noc w kiepskich warunkach.