wystawa rozpoczęta, Halinka wita gości i trzyma mowę, część Pań już znam, poznaję nowe i bawię się dobrze, nawet pośpiewałam "Ułanów,Studzienkę i Strumyk....
Witam serdecznie...dzień zaczynam od porannej kawy i czytania relacji z Pani podróży !!! Jest fantastyczna a zdjęcia bardzo interesujące. Trzymam kciuki za szczęścilwą drogę ..., dziękuję i pozdrawiam Małgorzata
Pozdrowienia od Małgosi ( Klimakterium - czy jest na sali lekarz?) właśnie przywiozłam Ją ze szpitala i pokazuję Twój blog, bo też jest zawziętą podróżniczką jak Ty!!!! I mówi że musisz zobaczyć "błękitny las" - Małgosia nie pamięta co to jest ale podobno dosyć znane zjawisko w Australii, popytaj! Pozdrawiamy i trzymamy kciuki! Zapisujemy się w kolejkę na oglądanie z Twoimi komentarzami!!!!
Przejechałam z Tobą dwa tygodnie w dwa dni !!! -mam ten luksus,że nie czekam na kolejne wpisy bo już są ! Zauważyłam ,że 21 marca 2010 się ujawniłam jako "czytacz" a jeszcze dopowiem ,że dodałam teraz 451 komentarz...może uda się z "500" ??? :) pozdrawiam