Wieczorem w wiadomościach dowiadujemy się jakie szkody wywołał sztorm i ulewa.Biblioteka Uniwersytecka ma rozbite stare witraże, większość samochodów z rejonu Uniwersytetu jest uszkodzona gradem, Benita miała szczęście bo nie była w pracy a w Jej dzielnicy nie było gradu.Zalane zostało przedszkole Romana i Ala została w trybie pilnym wezwana do pilnowania wnuka bo Mar dzisiaj też pracował.
Dzień luźny ale tak goraco i wilgotno ,że ledwo da się chodzić.Zrobiłam mała rundkę po mieście a wypad do Kings Parku odradziła mi Austarlijka , twierdząc ,że idzie kolejny sztorm i lepiej abym wróciła do domu. Posłuchałam jej i wieczór miło spędziłam u Benity i Mara na fish and chips.
Miłam okazję zobaczyc Stefana w mundurku szkolnym i zobaczyć jak odrabia się lekcje w Australii.
Wieczorem Mar mnie jeszcze wywiózł na punkt widokowy skąd roztaczał się piękny widok na oświetlone Perth.